Nasi kochani fachowcy zaczeli kolejny etap budowy, fundamenty skończone więc pora na ściany... 
Nie było mnie pare dni na budowie a tu proszę :)
dziś sie dowiaduje, że już Ytonga przywieźli
no i fotki z budowy:
a to mała zmiana, komin został przeniesiony na zewnątrz i umiejscowiony przy kotłowni, dzięki czemu zyskaliśmy troszkę przestrzeni w przedpokoju i pokoju na piętrze 
teraz tylko czekać aż mury powędrują do góry 
Kolejne zdjęcia:
Tak jak obiecałam dodaję resztę zdjęć:
wykusz i ławy fundamentowe
i nasz mały szczeniaczek – sprawdza postępy na budowie
No i nadszedł ten czas kiedy w końcu można zacząć budowę 
W lipcu było zbieranie papierów... i oczywiście wizyta w banku.
Na decyzję o kredycie niestety jeszcze musimy czekać, ale
budowa rozpoczęta i to najważniejsze.
Jak widać na zdjęciu... nasi fachowcy zapomnieli o wykuszu...
ale obiecali to poprawić jeszcze dzisiaj.
Jutro pojadę sprawdzić czy zrobili i porobię przy okazji więcej fotek.
stały bywalec
